25 września 2013

Blog nie umarł

Chociaż wiele na to wskazuje, to nie blog umiera, tylko właścicielka =p Niestety skutki wypadku okazały się poważniejsze niż się spodziewałam więc z moto widuję się bardzo rzadko. Bark nadal boli, a co gorsze wyszedł jakiś uraz szyi. Więc teraz zamiast kasku mam kołnierz ortopedyczny. Ale mam nadzieję, że jeszcze parę razy w tym sezonie uda mi się chociaż na chwilę na moto wsiąść.













"Torreadorem bywa każdy z nas, a życie tą areną jest
I walczy z pokręconym losem zły jak z dzikim bykiem żądnym krwi,
I walczy choć jest sam, z tym losem złym, jak z bykiem żądnym krwi

Zabijesz byka, krew na piachu lśni, myślisz "już czas na lepsze dni"
Lecz za plecami znów złowieszczy ryk
i nowy już szarżuje byk
I tak bez końca ta corrida trwa, ważne byś walczyć chciał..."

["Corrida" Night Rider Symphony]