20 kwietnia 2013

Mników

Wiosenne spotkanie motocyklistów w Mnikowie i kolejne 177km nawinięte =]
I to chyba na tyle, bo gdyby nie chęć spotkania znajomych to wolałabym wydać te 10zł na 2 litry paliwa i gdzieś pojeździć. Nudy, nudy i jeszcze raz nudy... a w dodatku surowe i nie dobre jedzenie,
Pasternik

 HD

"Najgorsza walka to walka z samym sobą, przeciwnik zna nasze słabości i wie jak się bronić."

2 komentarze:

  1. Zazdroszczę dwóch kółek :). Jak na razie wciąż uczestniczę stąpając po ziemi :)Pozdrawiam Roksi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co jak co, ale jedzenie musi być dobre :)

    OdpowiedzUsuń