14 lipca 2011

Ku pamięci...

Dzisiaj pierwsza rocznica śmierci Marka "Kosmy".
Rok temu o tej porze nikt z nas w TO nie chciał wierzyć.

Z boku okładka kalendarza 2011 Forum Śląskich Motocyklistów. Tyle mogliśmy zrobić, dziś co najwyżej możemy zapalić świeczkę...
To mógł być każdy z nas.













Czasami zastanawiam się co myśli kierowca wsiadając po pijaku za kierownicę, czy w ogóle myśli? Jak można być tak cholernie nieodpowiedzialnym egoistą? Dlaczego skoro stać kogoś na imprezę nie stać go już na taksówkę? Dzisiaj się uda, a jutro kogoś zabije...
Twoja impreza może kosztować moje życie. Jeśli pijesz i prowadzisz cokolwiek się stanie nie będzie to przypadek.

Kiedyś uderzył mnie ten artykuł Nie wszystkie ofiary pijanych kierowców umierają
Zastanawia mnie czy potencjalny morderca czyli pijany kierowca pomyślał kiedyś, że to może być jego córka, matka, dziewczyna?
Osobiście nie mam litości dla pijaków za kółkiem. 
Szkoda, ze nie wszyscy to rozumieją...
Dziś jesteś moim przyjacielem, a jutro jedno piwo za dużo zrobi z ciebie mojego mordercę.

...[*]

"Aniołowie pijanych na rękach swych noszą
A po trzeźwych Śmierć przychodzi - żniwa zbiera swoją kosą."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz