Niestety czasy świetności zlot w Koszęcinie ma już dawno za sobą. Z roku na rok coraz mniej ludzi. Tym razem zlot odwiedzony tylko w sobotnie popołudnie.
I tak rok w rok zawsze to samo...
Palenie (gumy) łączy ludzi =]
I pozostał tylko smród...
"-Wiesz Indianer, coś jest nie tak.
- Co jest nie tak?
- Przestałem marzyć. Jak człowiek nie marzy- umiera."
[R.Riedel "Skazany na bluesa"]
Miły zlot :-). My byliśmy na zlocie miłośników yamaha virago w kletnie ;-)i byliśmy tam tzw plastikami :-)
OdpowiedzUsuńMiły to on był lata temu, a teraz bida z nędzą niestety.
UsuńByłam kiedyś na Forum Virago, ale tak wyszło, że mam dość spory uraz do tego forum. Jednak do Kletna nigdy nie dotarłam, kilka razy jedynie do Miałkówka na zlot FMYV.
My się właśnie wybieramy w tym roku do miałkówka pierwszy raz:-). Forum jak forum ...prawdziwa wieża babel. Ludzie różni jak to w życiu :-), ale nie można brać wszystkiego do serca, choć czasami trudno, szczególnie kobiecie. W Kletnie też niezły komiks :-), najbardziej znamienne jest ulewanie się w trupa :-(.Wszystko zależy od ludzi ... jedni jadą aby się ostro napić, a inni aby się doskonale bawić :-). Uwielbiam jednak samotne wyprawy motongiem bez tzw. celu i towarzystwa...kiedy to przyświeca mi idea "miłość, wolność, samotność ", cokolwiek to znaczy :-).Pozdrawiam serdecznie.
Usuń"ale nie można brać wszystkiego do serca, choć czasami trudno, szczególnie kobiecie" Nie w tym rzecz. Myślę, że gdyby Ciebie ta sprawa dotyczyła to też byś się wkurw... Bo co jak co, ale kiedy sprawy forumowe kończą się na policji to ja dziękuję, mam dość!
OdpowiedzUsuńA co do Kletna to właśnie atmosfera tego zlotu mi nie odpowiada, bo sama nie piję, więc się tam nie pcham.
Na motor prawdopodobnie jak i Ty wsiadam ,aby wyluzować i odpocząć, więc wszelkie bohomazy życia są niemile widziane przy tej okazji :-)
Usuń