8 lipca 2012

Komarówka Podlaska

Motopiknik w Komarówce Podlaskiej.
Około 800km nawinięte- wg googli dokładnie 858km. Z czego 150km drogi do Komarówki w oberwaniu chmury, miejscami z gradem. Potem już tylko gorąco, gorąco, za gorąco!
"Włożyć kask, buty, skórę i ruszyć w świat, gdzie nowy świt będzie witał Cię i kładł się do stóp. Każdy zakręt wiatr ułoży z chmur. Zostawić wszystko z tyłu gdzieś, pogubić troski, chwile złe. Do przodu gnać, do przodu gnać, stalowym koniem gonić świat."- Monstrum =]
Zlotowo
Nad Jeziorem w okolicach Białej Podlaskiej

"Drodzy mężczyźni, zaliczyć możecie egzamin, posunąć możecie krzesło, przelecieć możecie się samolotem, a puknąć możecie się w czoło!"

3 komentarze:

  1. Jednak tamtędy... A ja byłem tak niedaleko... ;)
    I cycat też fajny ;) dobrze, że udany wypad!

    OdpowiedzUsuń
  2. Obie drogi zaliczyłam. Poza 12 też źle nie było.
    A cytat adekwatny do sytuacji ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli sprawdziłaś kilka opcji ;)

    No cóż... ;)

    OdpowiedzUsuń